Ślub to niestety coraz mniej popularna forma zawierania związków. W dzisiejszych czasach młodzi są zupełnie wyzuci z chrześcijańskich wartości, dlatego też coraz częściej decydują na małżeństwo cywilne czy życie "na tzw. kocią łapę". Automatycznie ślub kościelny awansuje na wydarzenie egzotyczne. Zwróci uwagę rodziny, przyjaciół, sąsiadów, może nawet pojawi się jakaś wzmianka w prasie lokalnej? Warto więc zorganizować go w taki sposób, by na długo zapisał się w pamięci gości.
Przede wszystkim powinniśmy zadbać o obrączki. Piękny, romantyczny symbol poświęcenia życia małżonkowi wymaga odpowiedniej oprawy. Postarajmy się o odpowiednie pudełko na obrączki! Warto zwrócić uwagę, by było wykonane z twardszego materiału, którego nie uszkodzi upływ czasu. Moim zdaniem najbardziej odpowiednie będzie drewno. Nie wymaga specjalnego czyszczenia (jak metale), lecz odkurzania ściereczką. Postawione w salonie przyszłych małżonków stanie się dumą ich domu. Natomiast w czasie samej ceremonii mogłoby zostać podane na poduszeczce przez ważne dziecko. Przyjęło się, że funkcję tę spełnia chłopiec, jednak w związku z postępującym zacieraniem się różnic między płciami, wytypowanie na to stanowisko dziewczynki nie wywoła kontrowersji.
Drugą rzeczą, ważną przede wszystkim dla wygody gości, jest skrzynka na koperty, która pomoże uniknąć "seryjności" podczas przyjmowania życzeń. Jak to zwykle wyglądało...? Każdy czuje się w obowiązku coś dać. Do małżonków ustawia się długi wężyk. Reszta przebiega schematycznie: buziaki, formułka "Wszystkiego...", koperta. Następny, proszę! Zamontowanie skrzynki na listy pomoże uniknąć wymuszonych życzeń. Teraz złoży je wyłącznie ten, kto chce, w dogodnym momencie dla siebie i gwiazd wieczoru.
Na koniec pragnę zwrócić uwagę na najbardziej wyczekiwany moment wieczoru - podanie tortu. Odpowiednio bogato przystrojony, z dekoracjami z masy cukrowej, białego lukru i papierowych ozdób. Na nim mistrz cukiernictwa wypisuje lukrem imiona pary młodej. Niestety, napis często jest niewidzialny dla wszystkich gości. Warto więc zainwestować w topper na tort. Jest to napis wbijany bezpośrednio w czubek tortu. Wygląda widowiskowo i jest jeszcze mało znanym rozwiązaniem, więc z połączeniu z dwoma wyżej wspomnianymi gadżetami, zapisze się na długo w pamięci gości.